Mówi się, że ciąża to błogosławiony stan, jednak prawda jest taka, że bywa ona bardzo trudna. I choć nagroda, czyli narodziny maluszka są tego warte, to nie jest łatwo. Kobiety w ciąży muszą z wielu rzeczy rezygnować, choćby z jedzenia sushi, ale czy także farbowanie włosów nie jest wskazane?
Farbowanie włosów w ciąży – czy stanowi zagrożenie dla dziecka?
Oczywiście farbowanie włosów w ciąży jest bezpieczne i nie stanowi żadnego zagrożenia dla ciąży. Wbrew obiegowej i nadal krążącej opinii można farbować włosy. Pamiętajcie tutaj, że skład farb znacząco różni się od tych z lat 60-tych czy 70-tych, który był pełen konserwantów. Obecnie do farb dodaje się jak największą ilość składników pochodzenia roślinnego, choćby olejków roślinnych, które pozwalają utrzymać dobry poziom nawilżenia włosów. Jeżeli więc nie macie alergii, a Wasza ciąża nie jest wysokiego ryzyka, to jak najbardziej możecie zdecydować się na ten zabieg. Jednocześnie należy go wykonywać nie częściej niż co 3 miesiące, gdyż dzięki temu nie dojdzie do przesuszenia włosów czy ich osłabienia. Kondycja włosów pogarsza się nie tylko po porodzie, ale i w ciąży, stąd też trzeba szczególną uwagę poświęcić na ich pielęgnację.
Dlaczego lepiej nie farbować włosów w pierwszym trymestrze?
Samo farbowanie włosów jest w pełni bezpieczne i nie stanowi żadnego zagrożenia dla płodu. Jednak nie zawsze farbowanie włosów jest dobre w pierwszym trymestrze, co wynika z faktu, że właśnie w pierwszym trymestrze występuje duża nadwrażliwość na zapachy i częste mdłości. A to oznacza, że zapach farby może zwyczajnie drażnić i zwiększać intensywność wymiotów. I to tak naprawdę jedyny powód, dlaczego nie należy tego robić. Jeżeli jednak nie drażnią Was zapachy i zwyczajnie macie tylko lekkie mdłości, to bez obaw możecie farbować włosy. Do odświeżenia koloru warto natomiast stosować tonery, które nie wnikają w strukturę włosów, tylko je oblepiają. W efekcie nie dochodzi do przesuszenia czy też odchylenia łusek.
Jak dbać o włosy w ciąży?
Pewne jest to, że o włosy w ciąży trzeba dbać, bo po porodzie ich kondycja może jeszcze się osłabić. Na pewno ważna jest zdrowa i zbilansowana dieta pełna witamin i innych składników odżywczych. Trzeba jadać regularnie, spożywać duże ilości warzyw oraz zadbać o podaż białka. Ponadto konieczne jest regularne nawilżanie włosów. Do tego celu bardzo dobrze sprawdzi się odżywka bądź maska z dodatkiem kwasu hialuronowego, który wnika w strukturę włosów i bardzo dobrze je nawilża, a dodatkowo tworzy jeszcze film ochronny. W efekcie włosy stają się gładkie, mocniejsze i dobrze nawilżone. Raz w tygodniu należy jeszcze wykonać olejowanie. Do tego celu najlepiej zastosować olejek kokosowy, który jest w pełni neutralny dla włosów i nie powoduje żółknięcia pasemek. Jak najbardziej sprawdzi się także dla włosów w kolorze zimnego blondu. Do włosów ciemnych możecie także zastosować olejek arganowy czy też rycynowy. Kosmetyk nakładamy na suche i świeżo umyte włosy. Najlepiej to robić około 2 cm poniżej samej nasady włosów. Po około 20 minutach można już go spłukać, a następnie umyć włosy metodą OMO. Poza olejowaniem włosów możecie wykonywać wcierki, choćby z fusów kawy, które pobudzają mikrokrążenie w cebulkach włosów, a w efekcie je wzmacniają. Możecie także zastosować wcierki ziołowe, które również zapobiegają wypadaniu włosów.
—
Artykuł sponsorowany
